niedziela, 10 grudnia 2017

10.12.2017 - ndz

Mam 67 lat i 7 dni.

No i mamy telewizję w Naszym Mieszkaniu.

Z tego tytułu miotają Nami ambiwalentne uczucia.  Bo po co ona, skoro pokazuje chłam, a państwowa w szczególności nachalną propagandę w stylu rodem z komuny i w związku z tym niczego nie oglądamy od, bodajże, dwóch lat.  Jednak, jeśli jest taka możliwość, niechby działała. Gdy się tak stało, uczyniło to Nasze Mieszkanie jeszcze bardziej udomowionym.
Żonę jednak najbardziej gnębił fakt, że w przyszłym roku nie będę miał jak oglądać mecze piłkarskich Mistrzostw Świata w Rosji.

I dokonała cudu...

Dzisiaj Bocian nie odezwał się wcale. Nawet przestałem się już martwić.