09.09.2019 - pn
Mam 68 lat i 280 dni.
PONIEDZIAŁEK (09.09)
No i co?
Tak daleko od bloga jeszcze nigdy nie byłem.
Zrobiło się tak, że prawie o nim nie myślę. W jakimś sensie nad tym boleję, ale jestem przygnieciony codziennością i nie mam prawa zipnąć.
Wierzę tylko, że za jakąś chwilę się odkuję i z powrotem będę miał czas i komfort na pisanie. Muszę więc uzbroić się w cierpliwość, a nadmiar ulubionej codzienności przyjąć jako dopust boży!
W tym tygodniu Bocian zadzwonił 10 razy.